Epidot.pl w Inkubatorze na Lęborskiej! Pierwsze wrażenia

W ramach noworocznych zmian przenoszę się z domowego biura do Gdańskiego Inkubatora Przedsiębiorczości (Lęborska 3b). Dziś nastąpiło oficjalne przekazanie miejsca pracy. Zdecydowałam się na skorzystanie z oferty, która nazywa się ‘biurko dla start-up’a’. Było to możliwe dzięki zmianie zasad wsparcia (tak, jest to wsparcie dla nowych przedsiębiorców w ramach projektów UE) – wcześniej przyznawane było tylko firmom istniejącym mniej niż rok – teraz dla firm do 3 lat działalności.

Moje nowe miejsce pracy
Moje nowe miejsce pracy - jeszcze bez komputera

Kilka słów o Inkubatorze – budynek jest piękny 😉 . Wyposażenie wysokiej jakości. Oferta nazywa się ‘biurko’ – myślałam, że będzie mi przysługiwać biurko i krzesło – tyle że moje własne – a nie wynajmowane na godziny – codziennie inne (zdjęcia, kwiatki – tylko moje ;). A tu miłe zaskoczenie – komputer, 2x szafka pod biurko, 2x szafy 2m na dokumenty, skrzynka na listy, własny nr tel. stacjonarnego, ba nawet własny domofon dla gości ;). Zadziwia mnie, że Inkubator nie reklamuje się szczegółową ofertą – dla mnie największym plusem okazało się, że komputer wyposażony jest w Microsoft Office 2010 – moje ostatnio ulubione narzędzie pracy! Nie muszę kupować kolejnej licencji – bo swoją na firmę już wyczerpałam. W pakiecie dostęp do drukarki (pin dostępowy, dzięki któremu zliczane jest dokładne wykorzystanie) – mam nadzieję, że koszty okażą się na tyle małe że będzie mi się to bardziej opłacało niż kupno nowej – a jeszcze wczoraj siedziałam i wczytywałam się w specyfikacje plus liczyłam koszty tuszów (fuuuuuuuuuuuuuu).

Minusy: brak miejsc parkingowych – cała Arkońska się z tym boryka, dostawienie nowego budynku nie polepszy a wręcz pogorszy sytuację. Koszty mieszkania w dużym mieście – samochód jest tylko dla bogaczy, których stać na kupno miejsca parkingowego – w Inkubatorze jest to 150 zł miesięcznie (0_o tyle kosztuje miejsce postojowe na parkingu podziemnym na nowych osiedlach). Rozwiązanie jest proste i zdrowe – rower, ale człowiek to leniwe stworzenie.

Instalacja oprogramowania na komputerze musi odbywać się przez informatyka-administratora, użytkownik nie ma uprawnień – jest to pewnego rodzaju standard w większości firm, więc ostatecznie, nie narzekam. Dla mnie wielkim plusem jest komputer – wiem że jestem dziwna, ale dźwiganie laptopa codziennie do pracy jest ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę.

Klimatyzacja – po godzince siedzenia już czuję coś na gardle. Mam nadzieję że się przyzwyczaję 😉

Brak kota! W domowym wyposażeniu freelancer’a znajduje się kot biurkowy – zajmujący pół biurka, spacerujący po klawiaturze oraz zrzucający dokumenty. Trzebaby zasugerować zwierzątko biurowe – choć kot pewno nie przejdzie ze względu na uczulenia.

Podsumowując: mam nadzieję, że praca w nowym miejscu polepszy feng shui w moim otoczeniu i wpłynie pozytywnie na pracę i osiągi 😉

 

Dla zainteresowanych:

http://inkubatorstarter.pl/pl/strona-glowna/nie-potrzebujesz-calego-biura-w-domu-sie-rozpraszasz-wynajmij-u-nas-biurko-dla-start-upa.html

Tagi

Kategorie

Ostatnie wpisy

Archiwa

Anna Zajączkowska Opublikowane przez: